Motoryzacja / Stacje paliw

Wasze uwagi

• Autor: radek od pasteryzowanego (*.*.115.18) (2017-03-24 04:10:39)
  Pozdrawiam przesliczna i bardzo mila pania z nocnej zmiany ktora raczac mnie swoim slodkim usmiechem pokazala mi droge do celu...he Katarzyna jak dobrze pamietam ale moge sie mylic...oby kazda pani ze zmiany byla tak urocza...pozdrawiam i do zobaczenia niebawem😉
• Autor: MAR (*.*.137.168) (2014-02-14 21:38:57)
  Jak Ci nie pasuje to zmień stacje Wilk i po kłopocie
• Autor: wilk (*.*.134.37) (2014-01-31 22:46:05)
  Nieuprzejme pracownice na stacji w Brzesku, kierownik również cham, przeterminowane produkty, brak higieny osobistej pracownic, syf w toaletach i sprzedaż alkoholu pijanym.
• Autor: Ola (*.*.35.167) (2010-09-15 15:57:25)
  Obsługa na stacji Statoil na Rabsztyńskiej w Olkuszu jest fatalna ,nie wiem kto takich gburów przyjmuje do pracy ,trzeba czekać 10min.,żeby łaskawie ktoś przyszedł zatankować gaz.Omijam tą stację z daleka.Właścicielu czytaj opinie klientów i rób coś z takimi ludzmi ,którym pracować się nie chce
• Autor: Paweł (*.*.66.170) (2010-08-20 08:25:45)
  Ja jestem zbulwersowany obsługą i postawą personelu sprzedającego na stacji benzynowej Statoil w Olkuszu. Wypożyczyłem przyczepę na cztery godziny i zapłaciłem 25 zł (za dzień kosztuje 35 zł) zapytałem się sprzedawcy co będzie jak się spóźnię z 10 min – powiedział że dopłacę jakieś grosze. Przywiozłem tą przyczepkę powrotem, fakt spóźniłem się 20 min, już nie było tego sprzedawcy tylko Iny i musiałem zapłacić 25 zł i zagroził mi, że powinienem się cieszy że nie dał mi kary w wysokości 95 zł za brak informacji o spóźnieniu. Tłumaczę mu że ustalałem z jego zmienikiem Inną formę zapłaty i że nie poinformował mnie o zasadach jakie panują przy wypożyczaniu przyczep i że trzeba dzwoni jak się spóźni – przecież telefon mam przy sobie. Jego nie interesuje o ustalał z tamtym teraz jest zmiana i są inne zasady. Wkurzyłem się nie źle – tym bardziej, że już miałem z nimi do czynienia – najpierw muszą że da się zarezerwować przyczepę przez telefon przyjeżdżam żeby dać zaliczkę – bo lubię mieć pewność że nikt mi jej nie podbierze zajeżdżam i mówią że trzeba przyjechać w dzień w którym chcę pożyczyć bo nie rezerwuje się przyczep. Żadnego zgrania orientacji i nie wiem czego jeszcze – wprowadzania w błąd klienta. Nie wiem czy to jest ich sposób na utrzymanie klienta bo jak tak to ŻYCZĘ IM POWODZENIA. Ja już tam się nie pojawię i odradzam wszystkim Statoil w Olkuszu omijaj wielkim łukiem